Gruntowe pompy ciepła
– w zgodzie z pięknym ogrodem
W Polsce, ze względu na zmienne
warunki klimatyczne, największą
popularnością cieszą się gruntowe
pompy ciepła pozyskujące energię
z ziemi. Do ogrzania budynku wykorzystują
zasadę termodynamiki,
która pozwala na transportowanie
energii cieplnej z dolnego źródła
(w tym wypadku z gruntu) do górnego
źródła, jakim jest ogrzewanie
podłogowe, grzejnikowe lub klimakonwektory.
Pompa ciepła pobierając
energię z ziemi, odprowadza
ją i dostarcza – za pomocą czynnika
roboczego – do pomieszczeń
domu. Ogrzewanie to wynik stałej
zmiany stanu fizycznego czynnika
w procesie parowania, sprężania,
skraplania i rozprężania.
Kolektor poziomy
czy pionowy?
Przyjęło się uważać, że gruntowe
pompy ciepła pracują z kolektorem
zewnętrznym o powierzchni
nawet trzykrotnie większej niż
powierzchnia ogrzewana. Taki rozmiar
i związane z nim koszty mogą
zniechęcić, szczególnie w przypadku
posiadania niewielkiej działki. To
mit, ponieważ istnieje kilka rodzajów
kolektorów, a ich wielkość zależna
jest od możliwości terenu, zastosowanej
pompy oraz wykorzystywanej
technologii.
Inwestorzy zainteresowani geotermalnymi
źródłami energii mają
do wyboru kolektory gruntowe poziome
i pionowe. Właściciele dużych
działek mogą sobie pozwolić
na zamontowanie systemów poziomych.
W rozwiązaniach oferowanych
przez markę Sofath kolektor
poziomy zajmuje od 120% do 150%
powierzchni ogrzewanej. Aby zaoszczędzić
wykorzystaną przestrzeń,
można go montować w dwóch poziomach,
jeden nad drugim. Zaletą
jest niższy koszt realizacji oraz
brak konieczności wykonywania odwiertów.
Dla przykładu, dla budynku
o powierzchni użytkowej 150 m2
wystarczy rozłożyć kolektor poziomy
na 80 m2 ogrodu.
Z kolei sondy pionowe to rozwiązanie
przeznaczone dla niewielkich
lub nieregularnych terenów, ponieważ
umieszczane są na małym
obszarze, pionowo, w głębi ziemi.
W tym przypadku należy się jednak
liczyć z wyższą ceną montażu
instalacji, ponieważ pozwolenia geologiczne
(wyjątek stanowią odwierty do 30 m w technologii bezpośredniego
odparowania, na które pozwolenia
nie są wymagane) i wykonanie
odwiertów jest droższe. Zdecydowaną
zaletą takiego rozwiązania jest
natomiast nikła w porównaniu do
kolektora poziomego powierzchnia
ogrodu zielonego przeznaczona do
montażu systemu.
– Patrząc przez pryzmat parametrów
działania pompy ciepła, odpowiednio
dobrany kolektor poziomy
jak i pionowy spełnia swoje zadanie.
Należy jednak pamiętać, aby
w przyszłości nie wykonywać nad
poziomym wymiennikiem gruntowym
nawierzchni ograniczających
lub uniemożliwiających penetrację
gruntu, np. kostki brukowej, asfaltu
lub betonu. Kolektor musi być
oddalony od budynku minimum
1 metr, a od kanalizacji, przyłączy
wody czy instalacji odprowadzenia
wody deszczowej minimum 2 metry
– wyjaśnia Rafał Magiera, ekspert
pomp ciepła Sofath ( http://
www.sofath.pl/).
Grunt
to wygoda!
Różnorodność oferty powoduje,
że każdy zainteresowany znajdzie
rozwiązanie idealnie dostosowane
do swoich potrzeb oraz powierzchni
ogrodu, jaką dysponuje. Najważniejszą
kwestią jest odpowiednie
ogrzanie domu.
Zamontowanie pomp ciepła pozwala
na ogrzanie budynku do dowolnej
temperatury komfortu mieszkańców
z wykorzystaniem bezpłatnej
energii zgromadzonej w gruncie.
Dzięki temu koszty ogrzewania
mogą zostać zredukowane nawet
do 70%. Jest to rozwiązanie nie
tylko ekonomiczne, lecz również
wygodne i proste w obsłudze, ponieważ
do sprawnego funkcjonowania
nie wymaga zaangażowania
domowników.
W przypadku gruntowych pomp
ciepła marki Sofath niewątpliwym
atutem jest wykorzystywanie czynnika
roboczego, który nie niszczy
warstwy ozonowej, nie ulega degradacji
i nie występuje ryzyko skażenia
ogrodu. Jest nim ekologiczny
i wydajny czynnik R410A. W przeciwieństwie
do popularnego glikolu
– nie wymaga okresowej wymiany.
Piękny ogród,
czyli jaki?
Obecność kolektorów gruntowych
nie wyklucza posiadania
ogrodu. – Kolektory nie wymrażają
gruntu. Ich ułożenie nie wpływa
w żadnym stopniu na właściwości
podłoża – dodaje Rafał Magiera,
ekspert pomp ciepła Sofath (http://
www.sofath.pl/).
Jakie rośliny dobrać, by wpłynąć
na stopień napowietrzenia gleby
i wytworzyć odpowiednią warstwę
izolacyjną? Dobrym rozwiązaniem
będą trawy, również ozdobne, ze
względu na płytko usytuowany system
korzeniowy. Doskonale sprawdzą
się byliny, takie jak brodziszki
i żurawki ogrodowe. W ogrodzie powinno
znaleźć się miejsce na funkie,
liliowce, astry lub irysy. Warto
też pamiętać o odpowiednich krzewach
– różanecznikach, tujach, cyprysach
czy jałowcach.
W planie ogrodu można również
uwzględnić drzewa o rozbudowanym
systemie korzeniowym. Ważne,
aby stanowiły jedynie element
architektury zieleni i były odpowiednio
usytuowane – minimum 2 metry
od kolektora gruntowego. Dzięki
temu nie ma ryzyka, że rozrost
rośliny uszkodzi instalację.
Rośliny nie przeszkadzają w pracy
kolektorów gruntowych. Mogą ją
nawet usprawnić, ponieważ ich korzenie
poprawiają przepuszczalność
i napowietrzenie gleby. |