Termoizolacja, czyli o komforcie życia
Dom jest tam, gdzie bliscy – uważa wielu.
I dąży do tego, by im samym i ich bliskim
było dobrze we wspólnych ścianach. A znaczy
to również, by dom zapewniał komfortowe
i zdrowe warunki do życia. W tych niespodziewanych
czasach, gdy wiele osób zdecydowanie
rzadziej, a nawet sporadycznie opuszcza dom,
stało się to jeszcze ważniejsze.
Średnio budowa domu w Polsce metodą tradycyjną
trwa dwa lata, inaczej mówiąc dwa sezony. Coraz
popularniejsze są technologie, które pozwalają postawić
dom szybciej, ale nawet jeśli przyjmiemy ten dłuższy
czas, to i tak jest to niewiele wobec wielu lat późniejszego
mieszkania. Jednocześnie to właśnie etap budowy
przesądza o tym, jak wygodnie będzie się nam później
żyło w naszych czterech ścianach.
– Ewentualne niedoróbki są bardzo kosztowne, nie tylko
dosłownie. Im większy remont, tym też większy stres, dlatego powtarzamy do znudzenia: dobry projekt, wysokiej
jakości materiały i sprawdzona ekipa to podstawa
– podkreśla Dariusz Pruszkowski, doradca techniczny
w firmie Styropmin, produkującej płyty styropianowe,
najpopularniejszy materiał ociepleniowy.
W dużej mierze to właśnie izolacja termiczna przesądza
o tym, czy w wykończonym już domu będzie sucho
i ciepło, a mówiąc bardziej precyzyjnie – cieplej
zimą, chłodniej latem. – Nie bez kozery w odniesieniu
do prawidłowo wykonanej termoizolacji mówimy o komforcie
cieplnym. Działa ona jak termostat: reguluje temperaturę.
Warto zatem pamiętać, że utrzymanie ciepła
zimą to jedna strona medalu, druga – to zabezpieczenie
domu latem przed zbytnim nagrzewaniem – wskazuje
Dariusz Pruszkowski.
Uniwersalnym styropianem, który sprawdzi się jako ocieplenie
dużych powierzchni, takich jak ściany zewnętrze,
jest np. Fasada λ PRO 70. Białe styropianowe płyty zna
praktycznie każdy Polak. Nadal są jednymi z najczęściej
stosowanych. Nie każdy natomiast zdaje sobie sprawę,
że na rynku dostępne są różne rodzaje styropianu, w zależności
od przeznaczenia.
Nietrudno się domyślić, że najbardziej kłopotliwym, jeśli
chodzi o ocieplenie, elementem budynku jest jego
dół: fundamenty, piwnica, w razie jej braku – podłoga
na gruncie. Tam właśnie w większym stopniu oddziałuje
wilgoć. Ewentualne zawilgocenie ścian nie tylko wyziębia
dom. Jeśli w wilgotnych zakamarkach rozwiną się
grzyby i pleśń, ucierpi zdrowie mieszkańców. W takich
miejscach stosuje się styropian przeznaczony do miejsc
o zwiększonej wilgotności, np. Fundamin.
– Mało kto myśli o zdrowiu, wybierając materiały do termoizolacji.
A szkoda. Zastanawiamy się, ile będzie ciepła,
ile przewiewu, ale to ocieplenie domu jest przecież
niczym strażnik, który odpowiada za to, jak efektywnie
wykorzystywane są takie zasoby jak energia, ciepło, powietrze
– dostarczane przez domowe instalacje – mówi
doradca techniczny w firmie Styropmin.
I wreszcie, choć wcale nie jest to najmniej ważne, prawidłowa
izolacja cieplna oznacza realną oszczędność
w rachunkach. Im mniej ciepła ucieka z domu, tym mniej
potrzeba energii do jego wyprodukowania, a tym samym
mniej ona kosztuje. W poszukiwaniu najbardziej optymalnych
rozwiązań – można nawet powiedzieć: minimalistycznych
– rozwijają się koncepcje domów energooszczędnych
i pasywnych. Te technologie łączymy zazwyczaj
z obecnością własnych źródeł energii, ale i tu kluczową
rolę odgrywa termoizolacja. Niezależnie, czy kupujemy
energię, czy sami ją produkujemy, musimy o nią zadbać. |